niedziela, 16 października 2016

Karmann - prawdziwa historia samochodu

Dwóch Wilhelmów przez ponad 100 lat rozwijało konstrukcję nadwozia samochodu. Początkowo pracowali na konto znanych marek, by w końcu stać się rozpoznawalnym koncernem. I to nie tylko za sprawą wykorzystania nazwy firmy przy doborze imienia dla pewnego modelu.

Pierwsze karty historii zapisały się w 1901 roku. Wilhelm Karmann kupił przedsiębiorstwo w niemieckim Osnabrucker. Poprzedni właściciel, Christian Klages, przekazał dobrze prosperującą firmę z 15 pracownikami, dwoma budynkami i doświadczeniem w naprawie rowerów oraz konstruowaniu pojazdów konnych.

Wilhelm Karmann błyskawicznie zaczął przestawiać produkcję na motoryzacyjne tory. Już w 1902 roku gotowe było pierwsze, własne nadwozie (zdjęcie nr 1). Cztery lata później pojawił się pojazd z dachem podzielonym na część zamkniętą i składaną (zdjęcie nr 2). Oferta była dostępna we własnym salonie w Osnabruck przy Moserstrasse 44. W 1907 roku debiutowało połączenie wygody i elegancji dla czterech osób, z rozwiązaniem składania dachu (zdjęcie nr 3). Prace owocowały realizacją coraz mocniejszych konstrukcji dachu, chociaż zdarzały się jeszcze zamówienia na lando (zdjęcie nr 4). To typ nadwozia charakteryzujący się tylko częścią sztywnego dachu i jego dopełnieniem za pomocą tworzywa. Taki wariant określano również mianem landauletu.

Źródło: Karmann.


Pod koniec pierwszej dekady XX wieku rozpoczęły się zauważalne przemiany społeczne. W 1908 roku demonstracja w Londynie na rzecz prawa wyborczego kobiet przyciągnęła ćwierć miliona uczestników. Ich głos uwzględniono 9 lat później. Konieczność wprowadzania zmian zauważono także w zakładzie Karmanna. Przeprowadzka spod adresu Kamp 30/31 na Martinistrasse otworzyła nowe możliwości. Kunszt Karmanna i jego zespołu doceniali ówcześni giganci przemysłu motoryzacyjnego. W latach 20. XX wieku zamówienia przekazywały praktycznie wszystkie liczące się marki: Adler, AGA, Buick, Citroen, Chrysler, Chevrolet, FN Hansa, Mannesmann, Mercedes i Opel. Podołanie zleceniom było łatwe dzięki zmianom organizacyjnym. Wilhelm Karmann wdrożył je po wizycie w Detroit, przechodząc od konwencjonalnej do masowej produkcji.

Źródło: Karmann.


Samochód ze stali


Kolejny przełom nastąpił w połowie lat 30. XX wieku. Drewno zaczęło ustępować stali. Nie nastąpiło to od razu. Surowiec ten najpierw wykorzystywano w połowie konstrukcji. Samodzielne wytwarzanie stalowych arkuszy umożliwiło z czasem całkowite oparcie się na tym materiale. Istotna okazała się także współpraca z renomowanym architektem, Walterem Gropiusem. Znany z modernistycznego stylu projektant miał swój udział m.in. w kształtowaniu sylwetki modelu Adler Standard 8 czy też Adler 2 S Sport-Reise-Cabriolet. Aktywność Karmanna widoczna była także na wystawach motoryzacyjnych. Sukces podczas 23. edycji w Berlinie w 1933 roku przyczynił się do zacieśnienia współpracy z firmą Adler. Na jej zlecenie powstał chętnie kupowany przez kobiety Adler Primus Cabriolet. Zamówienie na realizację tego modelu złożono jeszcze w 1932 roku. Przez 2 lata powstało 8000 Primusów. Prace prowadzono na dwie zmiany. W 1934 roku na rynku pojawił się Adler Trumpf Junior, na przykładzie którego wyraźnie widać było trend w zmianach konstrukcyjnych. Spośród drewnianej ramy pokrytej sklejką i sztuczną skórą dwa ostatnie elementy szybko zastąpiono blachą. Z kolei Adler Trumpf Cabrio 1.7 AV zademonstrował warianty z dwoma i czterema oknami.

Hansa A8 Cabriolet
Adler Primus Cabriolet,
1494 ccm, 32 KM, 100 km/h, 11 l/100 km
IAA 1933, Berlin
Adler Trumpf Junior
995 ccm, 25 KM, 90 km/h, 9 l/100 km
Adler Trumpf Cabrio 1,7 AV
1645 ccm, 38 KM, 100 km/h, 10 l/100 km
Źródło: Karmann.


Po 30 latach prowadzenia firmy zatrudnienie zwiększyło się dziesięciokrotnie, a w ciągu dnia opuszczało ją 16 samochodów. W przededniu II wojny światowej produkcja sięgała 65 pojazdów dziennie. Wynik ten był efektem zaangażowania 800 osób oraz rozwoju sieci autostrad w Niemczech. Rodzimy rynek generował olbrzymi popyt na luksusowe i szybkie samochody. Odpowiedzią na takie zapotrzebowanie były modele Adler 2,5 L Cabriolet, Adler 2EV, Adler Diplomat Cabriolet, Adler Trumpf Junior 1 E, Ford Eifel Roadster, Hanomag Garant.

Adler 2,5 L Cabriolet, 1938
2499 ccm, 55 KM, 125 km/h, 13,5 l/100 km
Adler 2EV, 1939
1910 ccm, 45 KM, 110 km/h, 13 l/100 km
Adler 2EV, 1939
2 l, 110 km/h, 13 l/100 km
Adler Diplomat Cabriolet, 1937/1938
2916 ccm, 65 KM, 110 km/h, 17 l/100 km
Adler Trumpf Junior 1 E, 1939
995 ccm, 25 KM, 90 km/h, 9 l/100 km
Linia montażowa, 1938
Praca w zakładzie, 1939
Hanomag Garant, 1936
1097 ccm, 23 KM, 90 km/h, 10 l/100 km
Ford Eifel Roadster, 1939
1172 ccm, 34 KM, 100 km/h, 8,5 l/100 km
Źródło: Karmann.


Käfer i Karmann



Źródło: Karmann.

Nawiązanie współpracy z Volkswagenem od razu było strzałem w dziesiątkę. Käfer doskonale wkomponował się przed zabytkowym ratuszem na rynku w Osnabruck. Rok po roku udoskonalano konstrukcję modelu. W latach 1949-1980 Karmann wyprodukował 331 847 takich kabrioletów. Ale nie tylko one były dowodem na powojenne odbudowanie potencjału Karmanna. Z fabryki ponownie zjechał Ford „Buckel” Taunus. Zbudowano go już w 1939 roku, ale projekt na linię montażową powrócił 8 lat później. Wkrótce doczekał się także modyfikacji w postaci Forda Taunusa 12M. W 1949 roku zaprzestano produkcji ciągnika siodłowego Hanomag. Firma nie realizowała już więcej tego typu projektów.


Źródło: Karmann.

W latach 50. XX wieku debiutowały kolejne, spektakularne pomysły. Wspólnie z Auto Union opracowano DKW Meisterklasse Cabriolet. Kooperacja rozpoczęła się już w 1950 roku. W jej wyniku powstała ciekawa linia, a do napędu użyto dwulitrowej, dwucylindrowej jednostki, dającej moc 23 KM. Samochód rozpędzał się do 100 km/h i spalał 8,5 l/100 km. Podobne osiągi miał Hanomag Partner, z tą różnicą, że moc 28 KM uzyskano z trzycylindrowego, dwusuwowego silnika o pojemności 697 ccm.

Źródło: Karmann.

Lata 50. obfitowały w wydarzenia potwierdzające, że powojenny świat nabiera rozpędu. W Chicago otwarto pierwszą restaurację McDonalds, ruszyło wydawnictwo Playboya z Marilyn Monroe na pierwszej okładce, John F. Kennedy ożenił się z Jacqueline Bouvier. Eksplodowała popularność Elvisa Presley'a. Niestety, świadkiem globalnego postępu, jak i motorem napędowym własnej firmy przestał być Wilhelm Karmann. Zmarł w 1952 roku, a ster w przedsiębiorstwie przejął jego syn, również Wilhelm.

Karmann Ghia


Wilhelm Karmann Junior kontynuował pomysł zainicjowany jeszcze w 1947 roku, aby razem z Volkswagenem stworzyć ciekawe coupé. Pierwsza edycja modelu VW Karmann Ghia coupé przypadła na lata 1951-1954 i potwierdziła, że warto było podjąć się tego wyzwania. Zaprocentowało ono także w kolejnej dekadzie ("Grosser" Karmann Ghia). Doświadczenie i wizję firmy zaprezentowano w prototypach, które wyprzedziły swoją epokę. Typ 1 Cabrio, Cheetah oraz VW 1500 i VW 1600 TL inspirowały kolejnych projektantów. Warto zaznaczyć, że także dwa pierwsze z wymienionych prototypów powstały na bazie konstrukcji wypracowanej z Volkswagenem - oczywiście Käfera.


Źródło: Karmann.

Oprócz przedstawiania prototypów toczyła się naturalnie produkcja. I to jakich modeli! Z taśmy zjeżdżały Porsche 356 B Hardtop, BMW 2000 C/CS czy Opel Diplomat Coupé. To wszystko raptem w latach 1961-1965. W tym czasie, poza samochodami, świat fascynował się Bondem, The Beetles i spódniczką mini. A co stało się, gdy człowiek posiadł Księżyc? Karmann zdobywał uznanie kolejnych klientów. Kupowali oni modele Porsche 912, AMC Javeli, TR6 British Leyland, a także VW Karmann Ghia TC 145.




Źródło: Karmann.

Lata 70. XX wieku mogłyby być powieleniem dotychczasowych sukcesów, ale Karmanna było stać na więcej. Zaczął od projektu Karmann GF Buggy. Kontynuował współpracę z BMW (635 CSi) i Porsche (914), ale przede wszystkim był współautorem następnych, przełomowych wydarzeń w koncernie Volkswagena. W 1974 roku rozpoczęła się produkcja Scirocco, w 1979 roku wyznaczono następcę Käfera. Stał się nim Golf Cabriolet.



Źródło: Karmann.

Więcej i więcej, a potem krach


Boris Becker był jedną z licznych postaci świata sportu i biznesu, które zasiadły za kierownicą równie rozpoznawalnych samochodów. Specjalny model Forda Escorta Cabrio trafił do tenisisty w wersji z jego imieniem. Nad stylowym kabrioletem pracował wybitny Giorgetto Giugiaro. Miał on swój udział także przy projektowaniu innych modeli, w tym prototypów. W latach 80. XX wieku dla Forda powstał jeszcze model Merkury XR 4 Ti, a dla Jaguara - XJS V12 Cabriolet. Odnotować należy także stworzenie modelu VW Corrado.



Źródło: Karmann.

Lata 90. XX wieku to dla firmy Karmann czasy korporacyjnego rozkwitu. Przerwane raptem 8 lat po hucznym 100-leciu i odnotowaniu rekordowych wyników. Dlaczego tak się stało? Plotek nie wolno powtarzać, wystarczy, że wspomnimy o ich istnieniu. Upadłość dotknęła jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w światowej motoryzacji. 22 czerwca 2009 roku z linii produkcyjnej zjechał ostatni pojazd - Mercedes CLK Cabrio. Krótko funkcjonowały jeszcze inne działy przedsiębiorstwa, po czym zostało ono przejęte przez Volkswagena.

2 komentarze:

  1. Ciekawa historia. Duży plus za to, że zamieściłeś tutaj tak wiele fotografii. Trzeba przyznać, że blog idzie zdecydowanym krokiem w dobrym kierunku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki. Będziemy solidnie pracować, aby uzyskać takie opinie. Mamy sporo tematów w zanadrzu, związanych nie tylko z odkurzaniem historii :)

    OdpowiedzUsuń