wtorek, 5 lipca 2016

Zabytek i niezabytek

Zabrakło go tylko raz. W 1979 roku Roger Moore, grając rolę agenta 007 w filmie Moonraker, nie poruszał się samochodem. Poza 11. częścią przygód Jamesa Bonda w pozostałych 23 oficjalnych produkcjach auto było na pierwszym planie gadżetów. Najczęściej na srebrnym ekranie pojawiał się Aston Martin. Marka ta wystąpiła aż dziesięciokrotnie.

Źródło: www.astonmartin.com

Model DB5 przeszedł do historii jako najdłużej aktywny gwiazdor. Jego debiut przypadł na rok 1964 (Goldfinger), a w równie dobrej formie można go było podziwiać w ubiegłym roku (Spectre). Ocena kondycji DB5 na przestrzeni 51 lat jest czysto subiektywna, ponieważ sędziwa edycja z lat 60. ma swój niepowtarzalny styl, a osiągami budzi respekt po dziś dzień.

Akronim DB5 pochodzi od inicjałów Davida Browna, który przejął firmę Aston Martin w 1947 roku. Piąta seria przeszła do historii i tworzyła ją jednocześnie. Dużo jednak nie brakowało, aby DB5 nie trafił do niej. Firma początkowo nie chciała bowiem zgodzić się na product placement. Kariera DB5 na szczęście eksplodowała i pan Q naszpikował go systemami do ataku i obrony.

Oczy uważnych widzów warto zwrócić na dwie armatki wodne użyte w Operacji Piorun. Niektórzy twierdzą, że można dostrzec rury, a nawet węże strażackie. Z kolei w Skyfall trudno wychwycić, czy w finałowej scenie zniszczeniu ulega prawdziwy DB5. Wątpliwości rozwiali producenci filmu, wskazując na wykorzystanie replik powstałych w technologii druku 3D. Wydrukowane mini-samochody wcale nie były takie małe. Wykonano je w skali 1:3.



Źródło: www.astonmartin.com

 Większy wkład od pana Q w projektowanie kultowego Aston Martina miał Polak, a jakże, Tadeusz Marek. Sześciocylindrowy rzędowy silnik DB5 skonstruował właśnie polski inżynier. Jego poprzednikami byli Robert Bamford i Lionel Martin, od których wszystko zaczęło się 15 stycznia 1913 roku w małym, londyńskim warsztacie przy Henniker Mews. O potencjale wizjonerów i ich kontynuatorów można się było przekonać podczas obchodów 100-lecia Aston Martina. Zgromadziło ono 550 jego czterokołowych przedstawicieli. Pisząc o kontynuatorach, trzeba wspomnieć także o roli włoskich specjalistów od designu z Carozzeria Touring. To oni wypracowali styl poprzednika DB5.

Źródło: www.astonmartin.com

Dane techniczne DB5
Moc maksymalna: 282 KM (207 kW) przy 5500 obr/min
Maksymalny moment obrotowy: 390 Nm przy 3850 obr/min
Prędkość maksymalna: 233 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 7,1 s

 

"Przywieź go w jednym kawałku, a nie jeden kawałek!" Czy to najpopularniejsza filmowa kwestia, dotycząca Aston Martina?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz